Witam,
Udało mi się "wynudzić" od przyjaciela Jeepa Grand Cherokee z silnikiem 4.0 z 98r. Koszt całe 1000zł więc więcej zarobie na częściach w razie w
Cały problem polega na tym ,że auto stoi nie odpalane juz ok. półtorej roku/może dwa. Wiadomo-czwarte auto w domu.
Wiem ,że był problem z alternatorem przez co całkowicie wysiadł akumulator i auto już tak zostało.Sam pamiętam jak nim jeździłem to wydawało mi się ,że zaczyna sprzęgło ślizgać (niezbyt płynnie przerzucał biegi-jakby z poślizgiem)To też się ogarnie ale nie o tym tu.
Od czego zacząć uruchamianie?
Zalać mu świeży olej,wymienić akumulator ,zregenerować alternator i palić?
A może lepiej na świeżo zdjąć mu od razu głowicę i sprawdzić co tam słychać? Oczywiście liczę się z tym ,że przy aucie będzie sporo dłubania z uszczeleczkami,przewodami itd.
Może ktoś ma doświadczenie przy rozruchu zastanego auta? Gdyby się okazało ,że rama jest zgnita można ją jakoś naprawić/zespawać?
Auto pojedzie do warsztatu dopiero w czw bo wtedy mam lawetę do dyspozycji i chciałem go chociaż odpalić.
Pozdrawiam
Udało mi się "wynudzić" od przyjaciela Jeepa Grand Cherokee z silnikiem 4.0 z 98r. Koszt całe 1000zł więc więcej zarobie na częściach w razie w
Cały problem polega na tym ,że auto stoi nie odpalane juz ok. półtorej roku/może dwa. Wiadomo-czwarte auto w domu.
Wiem ,że był problem z alternatorem przez co całkowicie wysiadł akumulator i auto już tak zostało.Sam pamiętam jak nim jeździłem to wydawało mi się ,że zaczyna sprzęgło ślizgać (niezbyt płynnie przerzucał biegi-jakby z poślizgiem)To też się ogarnie ale nie o tym tu.
Od czego zacząć uruchamianie?
Zalać mu świeży olej,wymienić akumulator ,zregenerować alternator i palić?
A może lepiej na świeżo zdjąć mu od razu głowicę i sprawdzić co tam słychać? Oczywiście liczę się z tym ,że przy aucie będzie sporo dłubania z uszczeleczkami,przewodami itd.
Może ktoś ma doświadczenie przy rozruchu zastanego auta? Gdyby się okazało ,że rama jest zgnita można ją jakoś naprawić/zespawać?
Auto pojedzie do warsztatu dopiero w czw bo wtedy mam lawetę do dyspozycji i chciałem go chociaż odpalić.
Pozdrawiam