Tak, jak pisałem już wcześniej - mam swoją Alfę, którą dość często modyfikuje. A to, że jest mała i spokojnie można ją schować do kieszeni? Phi, to wciąż bada*s! ;)
Wśród znajomych słynę z tego, że:
a) kocham wszystko co włoskie;
b) kolekcjonuję modele samochodów w skali 1:43.
I nie dziwi to nikogo. Nie zdziwiło też, gdy rok temu, z tęsknoty za moją pierwszą miniaturową miłością (patrz powitanie na forum) i w napływie emocji związanych z prezentacją długo wyczekiwanej Giulii - ściągnąłem ze słonecznej Italii modelik 156 GTA w skali 1:43.
Mnóstwo radości, jeszcze więcej wyczekiwania i bang - przybyła!
Modelik bardzo przyzwoicie wykonany (mimo, iż nie kosztowała kroci), bogaty w detale i mocno oddający charakter Cuore Sportivo.
Minął prawie rok, a ona wciąż stała dumnie na półeczce, ściągając spojrzenia i odrobinę kurzu.
Wszystko zmieniło się trochę ponad tydzień temu gdy uznałem, że moja mała Bella zasługuje na dużo więcej.
Zważywszy na to, żi lubię bawić się w małego modelarza, wprowadziłem kilka istotnych zmian :)
Pomalowanie wnętrza, zmiana felg na większe i ładniejsze, dorzucenie tarcz hamulcowych z zaciskami ozdobionymi dumnym napisem Alfa Romeo - to dopiero początek!
W planach mam jeszcze ozdobny, ręcznie wykonany box ekspozycyjny, dopieszczenie detali (pasy bezpieczeństwa, logo QV na błotniki, szczegółowe zegary, czarna podsufitka i dywaniki z alcantary). A wszystko po to, abym jesienią mógł wystawić GTA na targach
modelarskich :)
modelik przed zmianami:
![Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję
Nazwa: alfa-romeo-156-gta-2002-1-43.jpg
Wyświetleń: 0
Rozmiar: 12.5 KB
ID: 201746]()
W trakcie:
![Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję
Nazwa: received_1122986234412246.jpg
Wyświetleń: 0
Rozmiar: 39.7 KB
ID: 201745]()
I po :)
![Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję
Nazwa: IMG_20160523_202525.jpg
Wyświetleń: 0
Rozmiar: 66.8 KB
ID: 201772]()
Tak, pewnie mam świra, lekkiego...;)
Wśród znajomych słynę z tego, że:
a) kocham wszystko co włoskie;
b) kolekcjonuję modele samochodów w skali 1:43.
I nie dziwi to nikogo. Nie zdziwiło też, gdy rok temu, z tęsknoty za moją pierwszą miniaturową miłością (patrz powitanie na forum) i w napływie emocji związanych z prezentacją długo wyczekiwanej Giulii - ściągnąłem ze słonecznej Italii modelik 156 GTA w skali 1:43.
Mnóstwo radości, jeszcze więcej wyczekiwania i bang - przybyła!
Modelik bardzo przyzwoicie wykonany (mimo, iż nie kosztowała kroci), bogaty w detale i mocno oddający charakter Cuore Sportivo.
Minął prawie rok, a ona wciąż stała dumnie na półeczce, ściągając spojrzenia i odrobinę kurzu.
Wszystko zmieniło się trochę ponad tydzień temu gdy uznałem, że moja mała Bella zasługuje na dużo więcej.
Zważywszy na to, żi lubię bawić się w małego modelarza, wprowadziłem kilka istotnych zmian :)
Pomalowanie wnętrza, zmiana felg na większe i ładniejsze, dorzucenie tarcz hamulcowych z zaciskami ozdobionymi dumnym napisem Alfa Romeo - to dopiero początek!
W planach mam jeszcze ozdobny, ręcznie wykonany box ekspozycyjny, dopieszczenie detali (pasy bezpieczeństwa, logo QV na błotniki, szczegółowe zegary, czarna podsufitka i dywaniki z alcantary). A wszystko po to, abym jesienią mógł wystawić GTA na targach
modelarskich :)
modelik przed zmianami:

W trakcie:




I po :)



Tak, pewnie mam świra, lekkiego...;)