Uważajcie na gryzonie

Jakie było moje zdziwienie, gdy po odpaleniu w garażu po dłuższym postoju, zapaliła się kontrola Check Engine a na drugi dzień jadąc stwierdziłem, że coś poważniejszego się zepsuło bo auto nie ma kopa... :(

Popołudniu wybrałem się do znajomego mechanika... pooglądali, posprawdzali i okazało się, że zaślepka ze sterowania podciśnieniowego czy jakoś tak... nie zaślepia :(



Z jednej strony została nadgryziona przez jakiegoś gryzonia... stawiam na dzikich lokatorów jakich do nie dawna miałem w garażu - myszy

Załączone obrazy