Cześć!
Kolejny dzień walczę z moim audio w Alfie GT.
Zakupiłem radio Peiying 9905 (z wysuwanym ekranem). Podłączyłem sobie kamerę cofania, antenę GPS - wszystko działa idealnie.
Początkowo podłączyłem głośniki z kostki iso (BOSE) do radia jednak podczas jego uruchamiania słychać było cały czas syczenie - jednak moc w głośnikach była ok. Kolega (elektryk) stwierdził, że gryzie się wzmacniacz BOSE ze wzmacniaczem w Radio i mam nie słuchać muzyki bo spalę radio lub wzmacniacz.
Zgodnie z jego sugestią odłaczyłem glośniki z kostki iso - i wpiąłem je jako line out - RCA (4x chincz = 4 głośniki).
Teraz - wszystko jest ok, nic nie szumi - jednak - nie działa BAS (subwoofer). Głośnik działa i gra bardzo cicho - nawet jak na radio ustawione jest na MAX.
W radiu mam włączone takie opcje jak SUB, basy zwiększone ale.. głośnik w bagazniku po prostu - delikatnie i bardzo cicho sobie żyje swoim życiem :(
Dlaczego tak się dzieje? Ktoś może podpowiedzieć?
Kolejny dzień walczę z moim audio w Alfie GT.
Zakupiłem radio Peiying 9905 (z wysuwanym ekranem). Podłączyłem sobie kamerę cofania, antenę GPS - wszystko działa idealnie.
Początkowo podłączyłem głośniki z kostki iso (BOSE) do radia jednak podczas jego uruchamiania słychać było cały czas syczenie - jednak moc w głośnikach była ok. Kolega (elektryk) stwierdził, że gryzie się wzmacniacz BOSE ze wzmacniaczem w Radio i mam nie słuchać muzyki bo spalę radio lub wzmacniacz.
Zgodnie z jego sugestią odłaczyłem glośniki z kostki iso - i wpiąłem je jako line out - RCA (4x chincz = 4 głośniki).
Teraz - wszystko jest ok, nic nie szumi - jednak - nie działa BAS (subwoofer). Głośnik działa i gra bardzo cicho - nawet jak na radio ustawione jest na MAX.
W radiu mam włączone takie opcje jak SUB, basy zwiększone ale.. głośnik w bagazniku po prostu - delikatnie i bardzo cicho sobie żyje swoim życiem :(
Dlaczego tak się dzieje? Ktoś może podpowiedzieć?