Witam wszystkich.<br>Mam pewien problem ze swoja Alfa. Brakuje jej mocy, tzn wyglada to tak, ze jak daje gaz w podłoge, turbo pompuje prawie do 1.6 na zegarze a potem nagle spada do 0.8 i potem znowu sie podnosi i tak sobie faluje caly czas i dzieje sie to tak jak przekrocze te 2500 obrotów, z dolu wydaje mi sie, ze w miare jest ok, ale własnie wtedy kiedy ma byc ta najwieksza moc to jej nie ma jakby cos ja odcinało. Dymi mocno na czarno przy przyspieszaniu. Usunałem dpf, zaslepiony egr, nowe filtry, grucha od turbo nie zacina sie (jak zaciagne powietrzem to ładnie sie chowa) zaworek od sterowania turbiny podmieniony od dzialajacej Alfy, czujnik cisnienia w kolektorze tez, przepływka nowa 2015r, układ dolotowy szczelny, po podpieciu kompa zero błedów, odpala ładnie. Co tu wiecej szukac? Macie jakies pomysly, moze ktos mial taki dziwny problem.
↧