Czy ktoś wie, co jest powodem tarcia jak na filmie?
Wydaje mi się, że to jest charakterystyczny odgłos, ale nie udało mi się ustalić przyczyny. Na pewno nie pochodzi z zawieszenia, jest słyszalny tylko w kabinie.
Dziś rano wymieniłem płyn w układzie wspomagania (z płukaniem) i przez 3 km chyba było dobrze. Potem znów pojawiło się to tarcie, ale mogę się mylić.
Zabrałem się do tego od góry, tj. zdemontowałem kierownicę (100 batów dla gościa, który wymyślił mocowanie poduszki powietrznej), czujnik skrętu i przełączniki zespolone, aż do wałka kolumny kierowniczej. Nie miałem już mocy wyciągać łożyska (wydaje mi się, że to z niego dobywa się ten dźwięk, ale nie mam pewności - odgłos gumy/plastiku trącej o metal przenosi się po całej kolumnie).
Na koniec wpadłem na pomysł odkręcenia przegubu w kolumnie - być może to zawęzi krąg podejrzanych do łożyska kierownicy lub maglownicy, ale zrobiło się zbyt ciemno na dalsze grzebanie.
Zna ktoś przyczynę tego odgłosu?
Wydaje mi się, że to jest charakterystyczny odgłos, ale nie udało mi się ustalić przyczyny. Na pewno nie pochodzi z zawieszenia, jest słyszalny tylko w kabinie.
Dziś rano wymieniłem płyn w układzie wspomagania (z płukaniem) i przez 3 km chyba było dobrze. Potem znów pojawiło się to tarcie, ale mogę się mylić.
Zabrałem się do tego od góry, tj. zdemontowałem kierownicę (100 batów dla gościa, który wymyślił mocowanie poduszki powietrznej), czujnik skrętu i przełączniki zespolone, aż do wałka kolumny kierowniczej. Nie miałem już mocy wyciągać łożyska (wydaje mi się, że to z niego dobywa się ten dźwięk, ale nie mam pewności - odgłos gumy/plastiku trącej o metal przenosi się po całej kolumnie).
Na koniec wpadłem na pomysł odkręcenia przegubu w kolumnie - być może to zawęzi krąg podejrzanych do łożyska kierownicy lub maglownicy, ale zrobiło się zbyt ciemno na dalsze grzebanie.
Zna ktoś przyczynę tego odgłosu?